Drugie nasze spotkanie postanowiliśmy spędzić w innej przestrzeni niż klasa szkolna – poszliśmy na salę zabaw. Ale bynajmniej nie tylko po to, żeby się bawić 😉 To było istotne i potrzebne spotkanie, gdyż pracowaliśmy nad naszym kontraktem, określając zarówno nasze obowiązki podczas spotkań, jak i przywileje. Co ważne – świetnie potrafimy negocjować to, co jest nam potrzebne 🙂 Duże gratulacje 1 Omega!
A zatem ustaliliśmy, że:
- Wszyscy jesteśmy baaardzo ważni! (i to jest bardzo ważna zasada)
- Będziemy się razem dobrze bawić
- Ale czasami może nam się nie chcieć, możemy się złościć, smucić i też nie ma w tym niczego złego
- Będziemy dla siebie mili
- Będziemy się starali słuchać, gdy ktoś inny mówi
- Będziemy podnosić rękę, gdy będziemy chcieli coś zrobić lub wyjaśnić
Ale także „wynegocjowaliśmy”, że:
- W sytuacji, gdy nam się coś nie podoba lub nie chce nam się brać udziału w ćwiczeniu, możemy usiąść z boku i tylko popatrzeć
- A jeśli przez całe zajęcia będziemy pilnie pracować, na koniec możemy mieć 10 minut czasu na swobodną zabawę
Super, prawda? 🙂