Pierwsze spotkanie i, oj, działo się, działo! Zaczęliśmy od serii pytań. Koniecznie chcieliśmy dokładnie wiedzieć „co to za zajęcia”, „po co będziemy się spotykać” i „kim jest prowadząca”. I dopiero, kiedy zaspokoiliśmy swoją potrzebę określenia tego, co się dzieje, poczuliśmy się bezpiecznie i zaczęliśmy wzajemne poznawanie. Powtarzaliśmy swoje imiona, bo jeszcze nie do końca orientujemy się „kto jest kto”. Dowiedzieliśmy się czym są wizytówki, wykonaliśmy własne – piękne i obrazujące to, co najbardziej lubimy. Ale nie przyznaliśmy się kto jest autorem, bo przecież fajnie jest odgadywać, co artysta miał na myśli i kim jest. Była zabawa! 🙂